współdzieli wątek jazdy na mule. Głos jakby w stylu 'czarny raper' podłożony pod zwierzaka, nie do końca jestem pewna, czy to był trafiony pomysł. Tzn. pysk nie wyrabia trochę za ekspresją słowną. Jak oglądacie dubbingi, to wiecie, o co biega.
powala... nie, nie tropiki i palmy, róże?... w każdym razie zaje.... :D